Oto trochę mniejsza skrzynka, do kompletu ze skrzynką na przyprawy - to w zasadzie jej mały klon. Równie zielona i quasi-ludowa:)
Ta skrzyneczka ma wieko przymocowane z jednej strony na zawiasach. Miejsca, na których została naklejona serwetka pomalowałam białym akrylem, zielony zmieniłby zbytnio barwy wzoru na serwetce.
Cała skrzynka została zabezpieczona lakierem, w końcu będzie stała w kuchni, gdzie podczas kuchennych bojów wszystko może się zdarzać.
Teraz wystarczy tylko umieść paczuszki z herbatą w odpowiednie przegródki i mamy porządek w świecie herbacianej różnorodności.
Bardzo piękna, lubię takie żywe kolory! I na czasie, bo podobno motywy ludowe wracają do łask :)
OdpowiedzUsuńomg,wlasnie odkryłam,ze masz inne blogi jeszcze:)))))
OdpowiedzUsuńcudowna ta szkatułka:)
@asica.p: hehe, tak sobie raczkuję w tej dziedzinie:)
OdpowiedzUsuń